KnightFight

piątek, 21 grudnia 2007

Przymorze

Przymorze na MyMiniCity.com:

http://www.przymorze.myminicity.com

Zapraszam do klikania!

poniedziałek, 17 grudnia 2007


jak ja lubię spać

jak ja lubię spać
przyjść po pracy
i w miękkie łoże paść

jak ja lubię spać
i dziwią mnie tacy
co po przyjściu z pracy
pracują długie godziny

jak ja lubię spać
jak suseł w środku zimy
zapaść się w sen głęboki
patrzeć na wszystko z góry
jak słońce patrzeć na chmury

jak ja lubię spać
i drugie życie spędzić na spaniu
niźli w ciągłym oczekiwaniu

zegarek przez okno wyrzucić
i z wiatrem co czasem jest zwany
z tym czasem co pędzi tysiące lat
już wcale się nie smucić
że skończy się... i spać

17 grudnia 07r.
Rysław Mucha

środa, 21 listopada 2007

Dekalog Polaka

Chciałbym przedstawić artykuł pani Zofii Kossak-Szczuckiej:


Zofia Kossak-Szczucka

Dekalog Polaka

"...Jam jest
Polska, Ojczyzna twoja, ziemia Ojców, z ktorej wzrosłeś.
Wszystko, czymś
jest, po Bogu mnie zawdzięczasz.

1. Nie będziesz miał ukochania
ziemskiego nade mnie.

2. Nie będziesz wzywał imienia Polski dla własnej
chwały, kariery albo nagrody.

3. Pamiętaj, abyś Polsce oddał bez wahania
majątek, szczęście osobiste i życie.

4. Czcij Polskę, Ojczyznę twoją,
jak matkę rodzoną.

5. Z wrogami Polski walcz wytrwale do ostatniego
tchu, do ostatniej kropli krwi w żyłach twoich.

6. Walcz z własnym
wygodnictwem i tchórzostwem. Pamiętaj, że tchórz nie może być Polakiem.

7. Bądź bez litości dla zdrajców imienia polskiego.

8. Zawsze i
wszędzie śmiało stwierdzaj, że jesteś Polakiem.

9. Nie dopuść, by
wątpiono w Polskę.

10. Nie pozwól, by ubliżano Polsce, poniżając Jej
wielkość i Jej zasługi, Jej dorobek i Majestat.


Będziesz miłował
Polskę pierwszą po Bogu miłością. Bedziesz Ją miłował więcej niż siebie samego".

I tyle na dziś. Gracias.

czwartek, 15 listopada 2007

Écarté

Historia

Gra ta wywodzi się z XVII Francji. Sama ewoluowała z popularnej gry Wist, później została przeszczepiona na grunt amerykański i sama ewoluwoała w grę o nazwie Euchre, dzisiaj bardziej popularnej. Inne nazwy tej gry oraz ich odmian to: Napoleon, mistigri, pamfilius, lanterlu i inne znane w różnych innych krajach Europy. Dzisiaj w Écarté gra się bardzo rzadko, myslę jednakże, że gra jest warta uwagi. Przybliżę zatem jej zasady.

Zasady

Gra to pojedynek, uczestniczą w niej dwie osoby. Potrzebna jest talia 32 kartowa (od siódemek do asów).

Starszeństwo kart jest następujące (od najmłodszej): 7, 8, 9, 10, As, Walet, Dama i Król.

Istnieje zmienny kolor atutowy.

Przed rozpoczęciem gry należy wybrać rozdającego, najlepiej przez losowanie lub w inny sposób. Rozdający odgrywa ważną rolę w grze.

Rozdający tasuje talię bardzo dokładnie. Rozdaje następnie sobie i przeciwnikowi 5 kart (zgodnie z tradycją najpierw trzy, potem dwie). Jedenastą kartę wyświęca i kładzie pod spód reszty talii. Kolor tej karty wyznacza kolor atutowy w grze. Jeśli kartą tą jest król, rozdający wpisuje sobie 1 punkt.

Przed rozpoczęciem tury, gracze patrzą w swoje karty. Jeśli któryś z graczy ma króla atutowego, wpisuje sobie 1 punkt. Rozdający zadaje przeciwnikowi pytanie: "Gracz, czy proponujesz?".

Jeżeli przeciwnik proponuje, wówczas rozdający ma prawo odpowiedzieć: "Proszę grać.", co oczywiście daje skutek taki, iż przeciwnik nie ma możliwości związanych z zaproponowaniem i przechodzi się do właściwej części gry. Jeśli jednak odpowie: "Proszę.", przeciwnik odkłada dowolną ilość kart na bok (może jedną, może wszystkie) i zamienia je na karty znajdujące się w stosie zakrytym. Po tym ruchu rozdający musi conajmniej jedną kartę wymienić.

Gdy karty zostaną wymienione, przeciwnik także może zaproponować (proponować może w sumie nieskończoną ilość razy). Jeżeli karty w stosie zakrytym się skończą, rozdający musi przetasować wszystkie odłożone karty i umieścić je w miejscu stosu zakrytego.

Gdy przeciwnik powie "Gram" lub rozdający odpowie "Proszę grać", rozpoczyna się właściwa część gry, polegająca na pojedynku.

Pierwszą kartę wystawia przeciwnik rozdającego. Rozdający musi położyć kartę w kolorze wyjścia, musi to być starsza karta, jeśli ją posiada. W wypadku braku posiadania karty w kolorze wyjścia, rozdający ma prawo wystawić kartę atutową. W wypadku braku posiadania jakiejkolwiek karty, należy wystawić blotkę. Gracz który wystawił najsilniejszą kartę, zabiera lewę i tym samym rozpoczyna następną.

Celem tury jest uzyskanie jak największej ilości lew. Celem gry jest zdobycie 5 punktów. A punktacja wygląda następująco:

Jeśli doszło do wymiany kart:

, a graczem, który zdobył 3 lub 4 karty jest przeciwnik rozdającego, przeciwnik ów zdobywa 1 punkt za turę. Jesli jest to rozdający, rozdający zdobywa 2 punkty.

Jeśli nie doszło do wymiany kart:

, a graczem, który zdobył 3 lub 4 karty jest rozdający, rozdający zdobywa 1 punkty za turę. Jeli jest to przeciwnik, przeciwnik ów zdobywa 2 punkty.

Jeśli kótrykolwiek z graczy, niezależnie od tego, czy doszło do wymiany, czy nie

, zdobył 5 lew, zdobywa 2 punkty za turę.

Jak już wspomniałem, grę prowadzi się do 5 punktów. Po jednej skończonej turze, rozdającym zostaje gracz, który był przeciwnikiem rozdającego w poprzedniej turze.

Odmiana:

Moja własna propozycja brzmi:
Aby urozmaicić grę, można wyznaczyć specjalną rolę dla waleta przeciwnego koloru niż kolor atutowy (przeciwny do kiera jest pik, a do kara - trefl). Walet ten miałby prawo liberum veto dla króla atutowego, jeśli punkt za niego jest ostatnim, piątym punktem w grze zdobytym bez rozegrania rozdania (jeśli jest takowymż, wówczas rozdania nie trzeba ciągnąć). Walet w kolorze przeciwnym do atutowego, anulowałby daną turę (rozdanie), a wraz z nim punkt. Rozdanie należy wówczas powtórzyć, a powtarza go, kolejna osoba.

gracias.

wszelkie prawa zastrzeżone

wtorek, 16 października 2007

Ojejq

ojejq wrootscheeL/emm ;pd* dzish`ay ze ssqlki! ;d;d;d;d;d ;p;p; **** heh ;p;p a som os
ły co vv sql sit nał ;););) :)))))) !!!!!!!!! ??????????? !!!!!!!!! O hehehjaj!!!! wietschie co??? FAyOWE QLLL ZZNAcZkkEi!!!!
Ła ł
... AlE jAzDa!

pAAaPAaAa bUsSSsSki =*


Tłumacz polsko-pokemoniasty

środa, 3 października 2007

Złota wolność

Złota wolność szlachecka
No właśnie, jak to było?
 
Co ciekawe, "złota wolność" pojawiła się pod koniec trwania złotego wieku Polki, kiedy to była ona największym i zasobnym krajem w Europie. Polska była głównym dostawcą zboża i drewna, bydła rzeźnego i wielu innych produktów rolnych do zachodniej Europy, gdyż istniało wówczas wielkie zapotrzebanie na nie. Rozwijało się także rzemiosło i handel, wzrastała liczba i wielkość miast.
 
Po śmierci ostatniego z Jagiellonów na polskim tronie, Zygmunta Augusta, parlament zebrał się w celu wolnej elekcji króla. Na sejmie elekcyjnym w 1573r. spisano, tzw. artykuły henrykowskie, które m.in. gwarantowały szlachcie utrzymanie przywilejów, określały zasady ustroju i prawa Rzeczypospolitej,
nakazywały królowi zwoływanie sejmu walnego co dwa lata na okres 6 tygodni, nie pozwalały na używanie tytułu dziedzicznego; król miał być wybierany tylko poprzez wolną elekcję, umożliwiły obywatelom wolność wyznania, i in.
 
Artykuły zostały po spisaniu przedstawione Henrykowi Walezemu, który został wybrany na króla. Aby objąć tron, musiał je podpisać. Od tego momentu można uznać początek złotej wolności szlacheckiej.
 
Od 1505 obowiązywała już konstytucja Nihil Novi (nihil novi nisi commune consensu, czyli „nic nowego bez zgody ogółu). Zakazywała ona królowi wydawania ustaw bez uzyskania zgody szlachty, reprezentowanej przez senat i izbę poselską; król mógł wydawać samodzielne edykty tylko w sprawach miast królewskich, Żydów, lenn, chłopów w królewszczyznach i w sprawach górniczych. Jej podpisanie uznaje się za początek demokracji szlacheckiej.
 
Taka demokracja szlachecka była już częścią złotej wolności.
 
Ponadto szlachta posiadała mnóstwo praw i przywilei. Oto podstawowe (nie wliczając dwóch wymienionych):
  • równość stanu szlacheckiego
  • nietykalność osobista (neminem captivabimus nisi iure victum)
  • przywilej koszycki - wolność podatkowa
  • liberum veto

Istanił także jurgielt. Była to zinstytucjonalizowana forma korupcji urzędników I Rzeczypospolitej przez mocarstwa ościenne w XVIII wieku.

Jakkolwiek już w XVI wieku opłacanie polskich polityków przez inne państwa nie było niczym wyjątkowym, to pod koniec XVIII wieku wprowadzenie stałej pensji, wypłacanej przez ambasadę rosyjską stało się jednym z nieformalnych fundamentów ustrojowych Rzeczypospolitej.

Jak ujawniły dokumenty ambasady rosyjskiej, zdobyte przez Polaków w czasie insurekcji warszawskiej 1794 - najbliższe otoczenie króla Stanisława Augusta Poniatowskiego (nawet Adam Naruszewicz), pobierało stałą pensję od ambasadora rosyjskiego. Ten materiał dowodowy doprowadził do skazania na karę śmierci przywódców konfederacji targowickiej.

Ukrytą formą jurgieltnictwa mogła być groźba cesarzowej Katarzyny II, która w czasie wojny polsko-rosyjskiej 1792, zagroziła Stanisławowi Augustowi, że jeżeli ten nie zaprzestanie walki, to ona nie spłaci wielomilionowych długów osobistych króla. Król Polski wkrótce przystąpił do Targowicy.

Liberum Veto - wiadomo czym było, nie będę się rozpisywać. Warto wspomnieć jednak, że w XVII-XVIII wieku sejm zerwano 73 razy. Podział posłów zrywających sejm ze względu na pochodzenie wygląda następująco:

  • 28 posłów z ziem litewskich,
  • 24 posłów z ziem Rusi i Ukrainy,
  • 12 posłów z ziem Wielkopolski i Mazowsza,
  • 9 posłów z Małopolski.
W pierwszej połowie XVIII wieku Sejmy zrywano często, natomiast po roku 1764 liberum veto wyszło praktycznie z użycia: zasada jednomyślności nie dotyczyła bowiem sejmów skonfederowanych, posłowie zawiązywali więc konfederację na początku obrad, aby zapobiec ich zerwaniu.
 
I w ten sposób, złota wolność przetrwała do 1795, kiedy wiadomo co się stało.
 
Gracias.

wtorek, 2 października 2007

Gady

W ramach prezentacji o gadach na koło, założyłem stronę internetową o gadach. Jej adres to: http://www.gady.lua.pl .

wtorek, 11 września 2007

my music player

piątek, 7 września 2007

Urzędy I Rzeczypospolitej

Urzędy I Rzeczypospolitej, wg starszeństwa:

-SENATORSKIE
-CENTRALNE
-ZIEMSKIE
-DWORSKIE
-INNE

- SENATORSKIE:

w skład Senatu I RP wchodzili duchowni, czyli biskupi i arcybiskupi, wojewodowie, kasztelanowie, a także ministrowie i urzędnicy królewscy. Wszyscy poza ministrami zasiadający w Senacie to urzędnicy senatorscy ziemscy. Ministrowie nie posiadali Ziemi. Hetmani często zasiadali w Senacie nie z racji tego, iż byli ministrami (zostały utworzone później), ale dlatego że pełnili godności ziemskie. Skład Senatu ukształtował się za panowania Zygmunta I Starego.

początek XVI w. - senat liczy 87 osób a po przyłączeniu Mazowsza – 94 osoby.
1569 r. - rozszerzenie do 136 osób, ustanowienie starszeństwa, porządku zasiadania, do senatu wchodzą ministrowie,
1598 - kolejne rozszerzenie o 3 nowe województwa: wendeńskie, parnawskie i dorpackie
1635 - utworzono województwo czernihowskie,
1667 - już tylko tytularne
1768 - utworzenie województwa gnieźnieńskiego, więc zmiana porządku zasiadania

Kasztelanowie krzesłowi, siadali na krzesłach, drążkowi zaś na ławach. W 1775 zniesiono tę dyskryminację.

Teoretycznie także ministrowie koronni i litewscy byli równi, jednakże w praktyce król częściej przebywał w koronie, więc ministrowie litewscy tracili na znaczeniu.

I oto kolejność:

1. Interrex, arcybiskup gnieźnieński

2. arcybiskupi i biskupi:

arcybiskup lwowski,
biskup krakowski,
biskup kujawski,
biskup wileński na zmianę z biskupem poznańskim,
biskup płocki na zmianę z biskupem warmińskim,
biskup łucki,
biskup przemyski,
biskup miednicki (żmudzki),
biskup chełmiński,
biskup chełmski,
biskup kijowski,
biskup kamieniecki
biskup smoleński.

3. kasztelan krakowski

4. wojewodowie i wyróżnieni kasztelani:

wojewoda krakowski na zmianę z wojewodą poznańskim,
wojewoda wileński,
wojewoda sandomierski,
kasztelan wileński,
wojewoda sieradzki,
wojewoda trocki,
wojewoda kaliski,
kasztelan trocki,
wojewoda łęczycki,
starosta generalny żmudzki,
wojewoda brzeski (kujawski),
wojewoda kijowski,
wojewoda inowrocławski,
wojewoda ruski,
wojewoda wołyński,
wojewoda podolski,
wojewoda smoleński,
wojewoda lubelski,
wojewoda połocki,
wojewoda bełski,
wojewoda nowogrodzki,
wojewoda płocki,
wojewoda witebski,
wojewoda mazowiecki,
wojewoda podlaski,
wojewoda rawski,
wojewoda brzesko-litewski,
wojewoda chełmiński,
wojewoda mścisławski,
wojewoda malborski,
wojewoda bracławski,
wojewoda pomorski
wojewoda miński
wojewoda wendeński,
wojewoda parnawski
wojewoda dorpacki
wojewoda czernihowski

4. kasztelanowie "krzesłowi", więksi:

kasztelan poznański,
kasztelan sandomierski (sandomirski),
kasztelan kaliski,
kasztelan wojnicki,
kasztelan gnieźnieński,
kasztelan sieradzki,
kasztelan łęczycki,
kasztelan żmudzki,
kasztelan brzeski (kujawski, brzesko-kujawski),
kasztelan kijowski,
kasztelan inowrocławski,
kasztelan lwowski,
kasztelan wołyński,
kasztelan kamieniecki (kamienicki-podolski),
kasztelan smoleński,
kasztelan lubelski,
kasztelan połocki,
kasztelan bełski (bełzki),
kasztelan nowogrodzki,
kasztelan płocki,
kasztelan witebski,
kasztelan czerski,
kasztelan podlaski,
kasztelan rawski,
kasztelan brzeski (litewski, brzesko-litewski),
kasztelan chełmiński,
kasztelan mścisławski,
kasztelan elbląski,
kasztelan bracławski,
kasztelan gdański
kasztelan miński.

5. kasztelanowie "drążkowi", mniejsi:

k. inflancki;
k. czernihowski;
k. sandecki (sądecki);
k. międzyrzecki;
k. wiślicki;
k. biecki;
k. rogoziński;
k. radomski;
k. zawichostski (zawichojski);
k. lendzki (lądzki);
k. szremski (śremski);
k. żarnowski;
k. małogoski;
k. wieluński;
k. przemyski;
k. halicki;
k. sanocki;
k. chełmski;
k. dobrzyński;
k. połaniecki;
k. przementski (przemęcki);
k. krzywiński;
k. czchowski;
k. nakielski;
k. rozbirski (rospierski);
k. biechowski;
k. bydgoski;
k. brzeziński;
k. kruświcki (kruszwicki);
k. oświęcimski;
k. kamiński (kamieński);
k. spycimirski (spicymierski);
k. inowłodzki;
k. kowalski;
k. santocki;
k. sochaczewski;
k. warszawski;
k. goślicki (gostyński);
k. wiski;
k. raciązki (raciąski);
k. sierpski;
k. wyszogrodzki;
k. rypiński;
k. zakroczymski;
k. ciechanowski;
k. liwski,
k. stoński (słoński);
k. lubaczowski (lunaczowski)
k. wendeckiego (wendeńskiego)
k. dorpackiego (derpskiego)
k. parnawskiego.

kasztelanowie konarscy (koniuszy):

k. konarski sieradzki,
k. k. łęczycki
k. k. inowłocławski.

6. ministrowie i urzędnicy królewscy:

marszałek wielki koronny,
marszałek wielki litewski,
kanclerz wielki koronny,
kanclerz wielki litewski,
podkanclerzy koronny,
podkanclerzy litewski,
podskarbi wielki koronny,
podskarbi wielki litewski,
marszałek nadworny koronny,
marszałek nadworny litewski

-URZĘDY CENTRALNE

7. Wyżej są one wymienione. Dalej w kolejności:

hetman wielki koronny
hetman wielki litewski
hetman polny koronny,
hetman polny litewski
podskarbi nadworny koronny
podskarbi nadworny litewski.

Hetmani weszli do senatu w 1768, podskarbi w 1775. Nie wchodzili zaś do senatu:

sekretarz wielki koronny,
sekretarz wielki litewski
referendarz koronny,
referendarz litewski
instygator królewski
pisarz wielki koronny,
pisarz wielki litewski
kustosz koronny,
skarbny
generał poczmistrz
marszałek sejmu
wielkorządca krakowsko-sandomierski
żupnik

-URZĘDY ZIEMSKIE:

Wojewodowie i kasztelanowie to urzędy ziemskie, z których wchodziło się do senatu wymienieni są wyżej. Urzędy Ziemskie w I Rzeczypospolitej wywodziły się z urzędów książęcych z czasów rozbicia dzielnicowego. Porządek starszeństwa poniższych urzędów precyzuje konstytucja z 1611 roku. Urzędy ziemskie dzieliły się na dygnitatrskie (łac. dignitates) i officia. Dygnitarzami byli: wojewoda, kasztelan, podkomorzy i sędzia ziemski. Officia to urzędy: stolnika, podstolego, cześnika, podczaszego, łowczego, miecznika, chorążego i wojskiego. Spis poniżej.

8. Korona:

podkomorzy
starosta grodowy
chorąży
sędzia ziemski
stolnik
podczaszy
podsędek
podstoli
cześnik
łowczy
wojski większy
pisarz ziemski
miecznik
wojski mniejszy

9. Litwa:

ciwun
marszałek ziemski
podkomorzy
starosta grodowy
chorąży
sędzia ziemski
wojski większy
stolnik
podstoli
pisarz ziemski
podwojewodzi albo podstarości
sędzia grodzki
pisarz grodzki
podczaszy
cześnik
horodniczy
skarbnik
łowczy
miecznik
koniuszy
oboźny
strażnik
krajczy
leśniczy
mostowniczy
budowniczy

-URZĘDY DWORSKIE

w I Rzeczypospolitej zespół urzędów odpowiedzialnych za sprawne funkcjonowanie dworu monarchy.

10. urzędy nadworne, związane bezpośrednio z obsługą monarchy

urzędy stołu królewskiego
kuchmistrz
stolnik wielki koronny
stolnik wielki litewski
podczaszy
krajczy
podstoli
cześnik

urzędy reprezentujące majestat monarszy
chorąży wielki koronny
chorąży wielki litewski
miecznik wielki koronny
miecznik wielki litewski
koniuszy wielki koronny
koniuszy wielki litewski
łowczy wielki koronny
łowczy wielki litewski

urzędy dworu
marszałek nadworny
podkomorzy nadworny
łożniczy
szambelan
prywatny sekretarz króla
sekretarz królewski
kapelan
szafarz
śpiżarny
piwniczy
woźniczy
pułkownik rot dworskich
kapitan gwardi królewskiej
ochmistrz
ochmistrzyni

--- dalej były też ---

-Urzędy wojskowe
-Urzędy grodzkie
-Urzędy sądowe
-Urzędy miejskie
-Urzędy wiejskie

I. ZASADA INCOMPATIBILITAS

W I Rzeczypospolitej zasada incompatibilitas miała szczególnie na celu zapobiegać skupianiu w jednym ręku dwóch lub kilku intratnych urzędów np. nie wolno było piastować urzędu kanclerza będąc starostą, wojewodą lub kasztelanem. W praktyce zakaz taki jednak był często omijany. Nieprzestrzeganie tej zasady było częstą przyczyną sporów i zadrażnień między szlachtą, królem oraz dygnitarzami kumulującymi owe urzędy.

Postanowienia o incompatibilitas w I Rzeczypospolitej:

Łączenie urzędu ziemskiego z urzędem starosty 1422
Łączenie dwóch urzędów ziemskich
Łączenie urzędu wojewody z urzędem starosty 1454
Łączenie urzędu kanclerza z urzędem starosty albo wojewody albo kasztelana albo biskupa jednej z większych diecezji (gnieźnieńska, krakowska, warmińska, płocka, kujawska - dla kanclerzy wywodzących się z duchowieństwa)
Łączenie urzędu wojewody lub kasztelana z urzędem starosty 1538
Łączenie dwóch starostw grodowych 1562-1563

II. SKARBIEC KORONNY

Opiekę nad nim sprawował podskarbi wielki koronny. Klucze do drzwi tej instytucji miało sześciu dygnitarzy państwowych (senatorów), kasztelanowie: krakowski, poznański, wileński, sandomierski, kaliski i trocki. Do skarbca można było wejść tylko za ich zgodą lub w ich obecności. Dodatkowo jeszcze wymagana była w tym celu odpowiednia uchwała sejmowa.

cdn.

czwartek, 6 września 2007

Yerba Mate
- niezwykły napój o niezwykłych właściwościach i Mocy.
 
Być może obiła się wam o uszy nazwa tego popularnego w południowej Ameryce naparu. Yerba Mate to bowiem nic innego jak herbata, zioło, jedyne w swoim rodzaju na Ziemi. Ale przejdźmy do konkretów.
 
Yerba Mate jest szczególnie znane w Paragwaju, Urugwaju, Argentynie i Brazylii. Tam yerbę pije się codziennie, kilka razy dziennie, bowiem herbata ta ma niezwykłe walory odżywcze, jak i inne. Dziś yerba jest znana prawie na całym świecie (roczna produkcja to około 300000 ton), a każdy kto jej spróbował, przekonał się, że nie jest to zwykła herbata. Niektórzy sądzą jednak, że przypomina ona smakiem inne zielone herbatki chińskie, itp. Picie yerby w ten sposób nie ma najmniejszego sensu, jak zauważył pan W. Cejrowski. Mate powinno być odpowiednio przyrządzone i odpowiednio podane.
 
Przyrządzanie, podawanie i picie Yerba Mate przypomina rytuał (w południowoamerykańskich stronach podawane jest zwykle na przykład na powitanie gości). Do picia yerby służy specjalne naczynie - guampa (wykonane np. z drzewa gwajkowca lekarskiego drewno lignum vitae, Palo Santo) -  lub matero. Ma ono kształt "bańki" z otworem na górze. Kolejnym przyrządem, z którego można korzystać przy piciu mate to bombilla, czyli "słomka", którą zanurza się w guampie i przez którą popija się napar.
 
Do guampy należy wsypać mate, a następnie zalać gorącą wodą. Woda nie może być wrząca, lecz jej temperatura powinna wynosić od 70 do 80 stopnio celsjusza. Pierwsze zalanie nie może być "rozmachnięte", ponieważ musi wsiąknąć w zioło. To zalanie wg tradycji wypija św. Tomasz. Następnie zalewa się dalej i pije. Pije się i zalewa do tego momentu, aż zioło straci swoją Moc. Resztę wylewa się na glebę - to zalanie wypija Matka Ziemia.
 
cdn.
 


--
-----------
http://www.kawalarnia.republika.pl - ŻARTY, ŻARCIKI, HEHE ;-)

czwartek, 30 sierpnia 2007

Kanasta

Kanasta
- niezwykła i pasjonująca gra karciana. Bardzo popularna, zarówno w Polsce, jak i zagranicą.
 
Historia
Przodkiem kanasty, najdawniejszą jej formą była gra pod nazwą "kometa", znana już w XVIII wieku w Hiszpanii jako "ronda", a także jedna z gier nowszych - "manila". Współczesna kanasta ("canasta" to w języku hiszpańskim "koszyczek na zakupy" - aluzja do gromadzenia w grze odpowiednich układów kart) zrodziła się w Urugwaju, szybko rozwinęła w Argentynie i w 1949 roku z sukcesem dotarła do USA. Stąd w latach 1950-1952 stała się znana i popularna w całym świecie.
 
Tyle z Wikipedii.
 
Choć kanasta jest bardzo popularną grą, nie wymagającą zbyt wielu atrybutów (bo tylko dwóch talii kart z jokerami, Internet rozwija się na tyle, że umożliwiona jest gra przezeń. Istnieje zapewne pewna ilość serwisów oferujących grę, jednak najpopularniejszy jest Kurnik, jak na razie zauważyłem. www.kurnik.pl/kanasta/
 
Teraz zasady:
 
Zasady
Gra przeznaczona jest dla 2, 3 lub 4 osób. Poniżej przedstawię zasady gry dla dwóch osób oraz odmianę dla 4.
 
Do gry jak wyżej wspomniałem, potrzebne są dwie talie kart i cztery (czasem więcej) jokery (czyli w sumie 108 kart).
 
Rozdający po przetasowaniu rozdaje każdemu z graczy (przeciwnikowi i sobie) po 13 kart. Pozostałe karty kładzie się na stole. Tworzą one stos zakryty. Następnie należy odsłonić jedną kartę ze stosu i położyć na stole odkrytą. Rozpoczyna ona stos odkryty. Jeśli w ręce trafiły się czerwone trójki, należy je wymienić na inne.
 
Celem gry jest wykładanie tzw. meldunków (czyli układów), które należy rozwijać do utworzenia kanast. Meldunek stanowią trzy lub więcej kart o takiej samej wartości, natomiast kanastę siedem lub więcej kart o takiej samej wartości. Aby więc meldunki stawały się kanastami należy dokładać do nich karty. Po dołożeniu odpowiedniej ilości kart, gdy kanasta już jest, odkłada się ją na bok.
 
Za kanasty otrzymuje się dodatkowe premie, zapisywane na końcu rozdania. Dwójki i jokery zastępują dowolne karty, stąd też nazywane są dzikimi kartami (czasem dwójki nazywane są jokerami fałszywymi). Pozostałe karty zwane są naturalnymi. W meldunkach nie może być większej ilości dzikich kart niż naturalnych - np. dopuszczalny jest meldunek dwóch dam i dwóch dwójek, ale nie dopuszczalny dwóch dwójek, jokera załóżmy i dwóch dam.
 
I tak istnieje kanasta dzika - z dzikimi kartami (inaczej nazywana czarna, fałszywa) oraz kanasta naturalna - bez dzikich (inaczej nazywana czarna, prawdziwa). Kanasta naturalna jest warta więcej niż dzika (czytaj dział o punktacji).
 
Teraz wyjaśnię kolejność ruchu:
  1. pobranie kart
Gracz ma do wyboru:
  • pobranie dwóch kart ze stosu zakrytego lub
  • pobranie całego stosu odkrytego, lecz aby to zrobić należy spełnić pewne warunki:
    - jeśli gracz pobiera stos odkryty przed wyłożeniem meldunków, istnieje ograniczenie posiadania dwóch kart naturalnych o tej samej wartości co wierzchnia karta stosu (w ogóle pierwsze meldunki muszą przekraczać pewną wartość, ale o tym za chwilę)
    - aby pobrać stos, należy wykorzystać zawsze wierzchnią kartę do meldunku.
    - jeśli w stosie znajduje się dzika karta lub czerwona trójka, należy posiadać również conajmniej dwie karty naturalne w ręce o wartości równej wierzchniej karcie stosu odkrytego
    UWAGA!: Pobranie stosu odkrytego jest niedozwolone jeśli wierzchnią kartą stosu jest dzika karta lub czarna trójka!!!
    2.    wykładanie meldunków i kanast
 
Tutaj także wyjaśnię kilka rzeczy:
  • pierwsze wystawienie meldunków ograniczone jest pewnym minimum w wartości kart, zależną od liczby punktów zdobytych w poprzednim rozdaniu. Pierwsze ograniczenie zawsze równe jest  50:
    - 15 - >0
    - 50 - 0-1495
    - 90 - 1500-2995
    - 120 - 3000<
  • wartości punktowe poszczególnych kart:
    - 4,5,6,7 - 5 punktów
    - 7,8,9,10,J,Q,K - 10 punktów
    - 2 i As - 20 punktów
    - Joker - 50 punktów
    3.   Odłożenie karty do stosu odkrytego.
  • odkładane dzikie karty należy umieścić w stosie poprzecznie (dla zaznaczenia, że jest tam dzika karta).
 
Wyjaśnię teraz nietypowy udział trójek w grze:
  • trójki czarne pełnią rolę blokującą wzięcie kart stosu odkrytego, lecz mogą być wykorzystane do ostatniego meldunku (gdy gracz nie ma w ręce kart poza tymi trójkami - chyba, że posiada jedną do odłożenia na stos odkryty. W meldunku trójek nie może być dzikich kart.
  • trójki czerwone należy odkładać na bok za każdym razem, gdy się je weźmie ze stosu zakrytego i wymienia na kolejną kartę ze stosu zakrytego. Jeśli pociągnie się trójkę wraz ze stosem odkrytym (a to może się zdarzyć tylko, gdy okazała się być pierwszą w odkrytym), należy ją odłożyć, lecz bez pobierania z zakrytego. W zależności od sytuacji na końcu rozdania, trójki te odłożone na bok mogą dokopać graczowi lub podnieść stan punktów (patrz dział o punktacji).
Rozdanie kończy się z momentem, gdy któryś z graczy pozbędzie się kart w swojej ręce.
 
I wreszcie punktacja:
 
punkty dodatnie
  • karty o wartościach w meldunkach i kanastach sumuje się wg ich wartości.
  • za kanastę czerwoną przyznawane jest każdorazowo 500 punktów.
  • za kanastę czarną premia wynosi z kolei 300 punktów.
  • za każdą czerwoną trójkę odłożoną na bok, gdy są jakiekolwiek meldunki lub kanasty gracza - 100 punktów
  • za cztery trójki - 400 punktów
  • za skończenie gry - 100 punktów
  • za skończenie gry podwójne - 100 punktów
  • za skończenie gry z ręki - 100 punktów
punkty ujemne
  • wartości kart w ręce sumuje się i całość odejmuje się od reszty
  • za czerwone trójki odłożone na bok, gdy brak jakichkolwiek meldunków lub kanast gracza - -100 punktów
  • za oszukanie i nieodłożenie czerwonej trójki -500 punktów

 O ODMIANACH JUTRO!!!

 

 

 


--
-----------
http://www.kawalarnia.republika.pl - ŻARTY, ŻARCIKI, HEHE ;-)

poniedziałek, 2 lipca 2007

Test z maila

Postanowiłem napisać coś o Wielkiej Brytanii, a mianowicie o demografii Wielkiej Brytanii:
 

Demografia

Populacja

W kwietniu 2001 roku, powszechny spis ludności Wielkiej Brytanii, wykazał 58 789 194 ludności, trzecie największe zaludnienie na terenie Unii Europejskiej (po Niemczech i Francji), co w 2004 roku zostało oszacowane na 58 789 194 ludności na terenie całego kraju. 7 517 700 osób to mieszkańcy stolicy państwa – Londynu. Umiejętności pisania i czytania posiada 99% ludności, analfabetyzm występuje w znikomej ilości 1%. Obowiązek kształcenia się mają dzieci w wieku od 5 do 16 lat.

Migracje

Współcześni Brytyjczycy wywodzą się przede wszystkim z różnych ludów, które osiedliły się w Wielkiej Brytanii przed XII wiekiem - Celtów, Rzymian, Anglosasów i Normanów. W Zjednoczonym Królestwie mieszkają także liczne grupy stosunkowo niedawnych imigrantów z Afryki, Azji i Europy Wschodniej.

Od II wojny światowej Zjednoczone Królestwo przyjęło spore migracje ludności z Europy, Afryki oraz Południowej Azji. W 2001 roku 13,1% populacji stanowiły mniejszości narodowe, co wskazuje na najwyższy wskaźnik imigracji w Europie. W niektórych miastach Wielkiej Brytanii procent mniejszości narodowych jest bardzo wysoki, niemalże zbliżony do połowy ludności danego miasta i tak min. w Londynie stanowi 40,1%, w Birmingham 34,4% a w Leicester 39,5%. W maju 2004 roku, kiedy nastąpiło zwiększenie członków Unii Europejskiej odnotowano rekordową liczbę imigracji z krajów Europy centralnej i wschodniej, około 500 000 ludności. Zjednoczone Królestwo posiada również wysoki wskaźnik emigracji, w 2006 roku, zanotowano ze przynajmniej 5,5 mln osób urodzonych w Wielkiej Brytanii mieszka za granica, a kolejne pół miliona, mieszka i pracuje tam tymczasowo.

Głównym językiem jest angielski, choć w użyciu są także walijski, irlandzki i języki szkockie. Imigranci posługują się także swoimi językami, np. urdu.

Nazwa państwa w językach używanych w Zjednoczonym Królestwie:

angielski: United Kingdom of Great Britain and Northern Ireland
walijski: Teyrnas Unedig Prydain Fawr a Gogledd Iwerddon
gaelic: An Rìoghachd Aonaichte na Breatainn Mhòr agus Eirinn mu Thuath
irlandzki: Riocht Aontaithe na Breataine Móire agus Thuaisceart Éireann
scots: Unitit Kinrick o Great Breetain an Northren Ireland
kornijski: An Rywvaneth Unys a Vreten Veur hag Iwerdhon Glédh.
Narodowości: Anglicy 76%, Szkoci 9%, Walijczycy 5%, Irlandczycy 4%, Hindusi 1% i inne narody (w tym Arabowie, Burowie, Chińczycy, Cypryjczycy, Francuzi, Murzyni i Mulaci, Pakistańczycy, Polacy, Żydzi, Włosi) 5%

Religie: anglikanie 22%, katolicy 20%, prezbiterianie 14%, metodyści 5%, baptyści 3%, muzułmanie 10%, sikhowie 4%, hindusi 1%, żydzi 0,5%, ateiści 16% i inni wyznawcy 4,5%




--
-----------
http://www.kawalarnia.republika.pl - ŻARTY, ŻARCIKI, HEHE ;-)

BigBoy Building

Na Przymorzu powstanie niebawem jeden z najwyższych w Polsce wieżowców - BigBoy Building. Nazwą ma nawiązywać do wysokosci budynku, a pochodzi od nazwy jednego z żagli. Jego wysokoć ma wynosić 202m. Będzie mieć 51 kondygnacji i znajdować sie będzie na osiedlu Marina Primore. Termin oddania do użytku to 2010 rok. Więcej tutaj.

Poniżej zas filmik do obejrzenia:



Lorem Ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.

Ten łaciński tekst, obecnie okrojony, stosowany jest do demonstracji krojów pisma, czcionek. Pochodzi ze starożytności, z De finibus bonorum et malorum Cycerona. Po raz pierwszy zastosowany został przez nieznanego drukarza w XV w.

Po przetłumaczeniu na język polski, wyglądałby tak:

Nie ma zatem takiego człowieka, który kocha ból (cierpienie) sam w sobie, kto by go poszukiwał (dążyłby do niego) lub chciał go posiąść, tylko dlatego, że jest on bólem (cierpieniem), a dlatego, że czasami zdarzają się takie okoliczności, w których ten ból (cierpienie) mogą doprowadzić go do jakiejś wielkiej przyjemności. Dając przykład banalny: któż z nas kiedyś nie podejmował się trudnego wysiłku fizycznego mając na względzie uzyskanie z tego jakichś korzyści? Kto ma jakiekolwiek prawo obwiniać człowieka, który wybiera przyjemność nie wiążącą się z przykrymi konsekwencjami, albo tego, kto unika takiego cierpienia, które nie prowadzi do przyjemności? Jednocześnie potępiamy ze słusznym oburzeniem i czujemy niechęć do ludzi, którzy są tak owładnięci urokami tymczasowej przyjemności, tak oślepieni jej pragnieniem, że nie dostrzegają, iż z pewnością następstwem ich postępowania będzie cierpienie (ból) i trudności.

niedziela, 1 lipca 2007

My first post at my blog

Well, I want to write my first post in English, because I learn this language very long time...